Dziś dzień mężczyzny ;) Spryciarze, mają dzień chłopaka, a jeszcze sobie dzień mężczyzny wymyślili ;) Cóż, tak czy inaczej sernik musi być.
Najpierw przygotowujemy czekoladowy spód:
- 2 jajka i 1 białko
- 50 gramów fruktozy
- 70 gramów mielonych migdałów
- 3 czubate łyżki kakao
Jajka i fruktozę miksujemy, aż lekko zgęstnieje. Dodajemy migdały i kakao, miksujemy jeszcze ze dwie minuty. Na końcu dodajemy ubite białko i delikatnie mieszamy łyżką.
Wlewamy do wyłożonej papierem formy i wkładamy do nagrzanego do 180° piekarnika.
Przygotowujemy sernik:
- 250 g mielonego twarogu
- 50 g fruktozy
- 50 ml śmietanki tortowej 30% tłuszczu
- sok z polowy cytryny
- ekstrakt migdałowy
Żółtka jajek miksujemy z fruktozą. Dodajemy po trochu twaróg, śmietanę, sok z cytryny i kilka kropel ekstraktu. Ubijamy piane z białek i delikatnie mieszamy z masą. Wlewamy na czekoladowy spód po około 15 minutach pieczenia i dalej pieczemy przez kolejne pół godziny. Po upieczeniu nie otwieramy piekarnika, ciasto można wyjąć dopiero kiedy trochę przestygnie.
Ciasto jest bardzo malownicze i łatwo się nakłada ze względu na dość stabilny spód. Górna warstwa jest kremowa i "wilgotna". Tym razem dodałam dość sporo esencji migdałowej - w połączeniu z czekoladowym dołem to był strzał w dziesiątkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz