Dziś nie będzie przepisu ;)
Posiłek, który ewidentnie sprawia wszystkim najwięcej problemów to śniadanie. Co rusz ktoś mnie pyta o węglowe śniadania, bo tłuszczowe jakoś łatwiej do głowy przychodzą.
Najważniejsze jest znalezienie chleba lub bułek pełnoziarnistych, bez dodatku cukru. Takich które nam smakują. Wtedy możemy jeść najprostsze i najszybsze śniadanie- kanapki.
Kanapek nie jemy z tłuszczami- jedyne tłuste rzeczy, które możemy na nie kłaść to ryby.
Poza tym:
- dżemy bez cukru,
- nabiał bez tłuszczu,
- chude wędliny (pierś z kurczaka, szynka konserwowa bez E wszelkich),
Plus obowiązkowo masa warzyw.
Jeśli brakuje nam jakiegoś smarowidła jako bazy można użyć twarogu 0% tłuszczu. Kostkę twarogu miksujemy z 2 ogórkami kiszonymi i odrobiną chudego mleka (opcjonalnie sól)- wychodzi super twarożek do smarowania. Dodatki do twarogu można oczywiście dowolnie modyfikować- świeża papryka, zioła, czosnek, rzodkiewka- co nam smakuje. I już kanapki nie są takie suche i monotonne.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń