Łososia jemy sporo, w rożnych postaciach. Tu kolejny ekspresowy obiad w ostatniej serii łososiowych przepisów.
- jedna duża cukinia;
- 200 g wędzonego łososia;
- 50 g orzeszków piniowych;
- makaron z mąki pełnoziarnistej;
- oliwa;
- sól, czosnek suszony.
Cukinię pokrojoną w plastry, posoloną, lekko oprószoną czosnkiem i skropiona oliwą podpiekamy do zrumieniania na wysmarowanej oliwą blaszce. U mnie zajęło to 10 min w 150°, przy czym na ostatnie 2 minuty włączyłam termoobieg.
Orzeszki piniowe prażymy na suchej patelni do przyrumienienia. Łososia kroimy na małe kawałeczki.
Makaron gotujemy "na twardo" wg przepisu na opakowaniu. Odlewamy wodę i natychmiast mieszamy z łososiem, kawałkami cukinii, orzeszkami i łyżką oliwy.
Serwujemy natychmiastowo po wymieszaniu. Lekki, posiłek połączony ze zdrowymi tłuszczami kwalifikujemy jako potrawę węglowodanową. Doskonale sprawdza się ten makaron w mrożeniu- spakowany w małe pudełeczka, nawet odgrzany w mikrofalówce, to doskonały obiad na wynos.
Odkąd zrobiłam to danie poraz pierwszy, jest o moja ulubiona potrawa kolacyjna. Genialne połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńDanie wyląda na pyszne. Czym zastąpić orzeszki piniowe?
Może nerkowcami albo włoskimi? Albo pominąć po prostu. Chociaż pińki bardzo dodają charakteru tej potrawie..
OdpowiedzUsuńCzy oby polaczenie makaronu i tlusteho łososia to posilek zgodny z MM? Juz sie w tych zasadach zaczynam gubic.."/
OdpowiedzUsuń