Z rabarbaru pozostałego przy pieczeniu ciasta zrobiłam kompot:
- 2-3 łodygi rabarbaru;
- 2 gruszki;
- 2 jabłka;
- 3 goździki;
- 3 l wody;
- sok z połowy cytryny;
- opcjonalnie fruktoza.
Pocięte na kawałki owoce zagotowujemy z goździkami i sokiem z cytryny. Zostawiamy do wystygnięcia. Jeśli jabłka i gruszki nie dały wystarczającej słodkości dodajemy fruktozę do smaku. Zagotowujemy raz jeszcze, schładzamy i serwujemy. Taki kompot doskonale smakuje rozcieńczony wodą- tak jakby w zastępstwie soku. Na gorące dni- rewelacja. No i rabarbar ma IG 15.
U mnie w kompocie owoce były obrane, ale można użyć też nieobranych- będzie zdrowiej. Natomiast jeśli kompot serwujemy dzieciom, to polecam jednak owoce obrać, bo skórki odklejają się od miąższu i mogą powodować kłopoty żołądkowe, jeśli dzieciaki będą je połykać w całości. I koniecznie przed podaniem trzeba wyjąć goździki! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz